Bejcowanie drewna – dlaczego to się robi

Trudno sobie wyobrazić nasze życie bez drewna czyli bez mebli, balustrad, bibelotów, architektury ogrodowej czy elewacji i mnóstwa innych. Drewno to materiał zawsze ciepły i dlatego kojarzy się z domem. Są amatorzy zachowania naturalnego kolorytu drewna, są też miłośnicy drewna barwionego. Jedni i drudzy, by osiągnąć zamierzony cel, sięgają po bejcę.

Będzie pięknie

W zależności od koloru i rodzaju bejcy, jakiej użyjemy, stworzymy wokół siebie przestrzeń harmonijną i spokojną albo wręcz przeciwnie – intrygującą i kontrastową. Bejca wnika w drewno i trwale je barwi, ale ma tę właściwość, że pozostawia widoczne słoje, sęki i całą strukturę drzewa. Nie „zabija”, jak na przykład farba olejna, naturalnej jego urody. Bejcą można pomalować także tynk, beton czy cegłę, gdy sąsiadują z elementami drewnianymi i chcemy powierzchnię ujednolicić. Za pomocą dobrze dobranego kolorystycznie preparatu można odświeżyć i odnowić drewniane elementy, które wraz z upływem czasu spłowiały albo zsiniały.

Zabejcowane powierzchnie drewniane trzeba pokryć warstwą lakieru, wosku czy politury, które zwiększą odporność drewna na pleśnie, grzyby i owady. Bo choć sama bejca ma podobne właściwości, to używając zabezpieczenia, wydłużymy trwałość elementów drewnianych czy mebli.

Dobierz bejcę do oczekiwań

Bejcowanie drewna to nie tylko barwienie. Na rynku są dostępne bejce, którymi można uzyskać zaskakujące efekty. Powierzchnię drewnianą można pokryć preparatem, który da efekt oszronionego szkła. Są też takie, które nowy mebel czy drewniany element dekoracyjny „postarzą” czyli nadadzą im wygląd do złudzenia przypominający stare deski, wystawione przez lata na działanie warunków atmosferycznych. Elewacje z drewna bądź elementy architektury ogrodowej można także spatynować, czyli zielonkawą poświatą dodać urody starych domów.

Czytaj również  Zalety ręcznego pistoletu do kleju

Gdy mebel albo podłoga są zrobione z tańszego drewna, to za pomocą bejcy można je uszlachetnić, dobierając odpowiedni kolor preparatu. Na sklepowych półkach lub w Internecie znajdziemy, ułatwiające wybór, nazwy bejc: dąb, jesion, olcha czy buk. I rzeczywiście, po pomalowaniu, drewniane elementy będą wyglądały jak zrobione właśnie z tych gatunków drewna.

Z kolorami bejc można też nieco poeksperymentować. Są dostępne bejce w proszku, z których robi się alkoholowe bądź wodne roztwory. Nic nie stoi na przeszkodzie, by połączyć kilka różnych, sproszkowanych preparatów i osiągnąć niepowtarzalną barwę drewnianych powierzchni.

Bejcowanie, szczególnie gdy kupimy gotowe do użytku impregnaty, nie jest trudne. Nie jest to także takie sobie mazanie pędzelkiem. Jest wiele osób, które bardzo lubią pracę z drewnem. Inni pomalowanie czy odnowienie mebli albo pergoli w ogrodzie traktują jak wyzwanie. Motywacja jednak ma mniejsze znaczenie, bo satysfakcja z efektów pracy może być wielką przyjemnością.